czwartek, 7 marca 2013

Dieta dla leniwych

Znalazłam ostatnio fajny artykuł na temat "diety dla leniwych". Właściwie to nie jest żadna dieta ,ale po prostu rozsądne jedzenie,czyli to co ostatnio powoli wprowadzam w swoje życie:)

Stwierdziłam,że za bardzo się opychałam,jadłam za szybko za dużo na raz.Co niestety odbija się na zdrowiu, kondycji i sylwetce.( Nie ma tragedii z tą sylwetkę,ale przecież zawsze może być lepiej ,prawda?)



Schudniesz, nie kiwając nawet palcem

Większość kobiet, które kiedykolwiek były na diecie, przyzna, że najlepszy sposób na to, by odchudzanie nie powiodło się, to restrykcyjne trzymanie się ustalonego jadłospisu  i odrzucenie wszystkich produktów, niezaliczających się do kategorii: "zdrowe" lub "light". Wystarczy, że zapomnimy zabrać z domu wyliczonego co do kalorii lunchu lub ktoś postawi przed nami talerz ulubionych ciastek i nie potrafimy się powstrzymać przed nadrobieniem kalorycznych zaległości. Alternatywą dla głodzenia się, odmawiania wszystkiego, co naprawdę smaczne i spędzania długich godzin na siłowni są porady dla... leniwych. Dzięki tym prostym sposobom zaoszczędzisz mnóstwo kalorii i będziesz potrafiła zapanować nad swoim apetytem - nie kiwając nawet palcem.

Żaden produkt jedzony z umiarem nie jest w stanie uczynić z ciebie grubaski. Nie musisz odmawiać sobie niedzielnego eklera z bitą śmietaną, o ile poprzestaniesz na jednej sztuce. Rozkoszuj się każdym kęsem i uważaj na wielkość kawałka ciasta, które konsumujesz. To zbyt duże porcje są problemem  - przestrzegają dietetycy.
 
 Czytajcie dalej ,bo ciekawe:) 

1.Nie przejadaj się
Wypełnianie żołądka pysznym jedzeniem kojarzy się nam z poczuciem bezpieczeństwa, powrotem do dzieciństwa oraz zwyczajnie poprawia nam humor. Nic więc dziwnego, że często jemy aż do momentu, gdy nie jesteśmy w stanie przełknąć ani kęsa więcej i zamiast zaspokojenia głodu i zastrzyku energii, zmagamy się z sennością, bo nasz żołądek jest przeładowany. Pamiętaj, żeby jeść wolno - do chwili, gdy przestaniesz odczuwać głód. Na początku trudno ci będzie odmówić sobie dodatkowych kęsów, ale potem zauważysz, że twoje samopoczucie po takich rozsądnychposiłkach  jest lepsze.

2. Jedz warzywa!
W przeciwieństwie do owoców, które zawierają dużo węglowodanów, warzywa możemy jeść w każdej ilości. To bogate źródło błonnika powinniśmy włączyć do każdego posiłku . Warzywa powinny zajmować pół twojego talerza. Zawierają także dużo wody, więc szybciej zaspokoisz głód. Drugą połowę talerza może zajmować nawet ulubiony stek czy jajecznica z dwóch jajek.

3. Zamawiaj małe porcje
Muffinka w kawiarni, popcorn w kinie? Oczywiście - ale pamiętaj, żeby zamówić małą porcję. Jeśli wejdzie ci w nawyk poprzestawanie na małym kubku coli, to z czasem rezygnacja z niezdrowych przekąsek poza domem będzie dla ciebie znacznie łatwiejsza. Szybko spostrzeżesz, że duża porcja i tak była dla ciebie za duża i bardziej skupisz się na smaku, a nie na łapczywym zaspokajaniu apetytu. I zaoszczędzisz kolejne kalorie.


  Skąd ja to znam! Idziemy do kina ,kupujemy duży popcorn (albo chipsy z Tesco,bo taniej )
 i  obżeramy się przed ekranem.W trakcie reklam 1/3 popcornu potrafi zniknąć a pod koniec nie mamy co z nim zrobić.Kup mniejszą porcję!:)

 4. Sałatka na przystawkę
Kolejny "mały kroczek", który nie kosztuje cię żadnego wysiłku, a sprawi, że odchudzanie pójdzie we właściwą stronę, to kwestia przystawek w restauracji. To w obliczu smakowitego menu, ociekającego tłuszczem, mamy największe problemy, by zachować zdrowy rozsądek. Zamiast frytek czy sajgonek, na przystawkę zamów sałatkę. Już parę minut po zjedzeniu jej, pierwszy głód zostanie zaspokojony, ty nie będziesz już po "kopie" pustych kalorii   i zjesz mniej drugiego dania. Być może następnym krokiem będzie poprzestanie na sycącej sałatce?

Szczerze mówiąc rzadko jadam w restauracjach,więc to akurat wielkim problemem nie jest,ale to samo możemy zrobić w domu.Zastąpić podjadane czekolady,chipsy sałatką:)


5.  Pij wodę!


2 litry dziennie - gdybyś dziennie wypijała tyle wody, tak jak zalecają  dietetycy , nie odczuwałabyś nagłych ataków głodu. Woda nawilża nasz organizm od środka i dostarcza niezbędnych mikroelementów (zwłaszcza, gdy dodamy do niej trochę soku z cytryny). Pamiętaj tylko, aby nie pić tuż przed posiłkiem, woda bowiem rozrzedza soki żołądkowe, co utrudnia trawienie.



 Myślę ,że 1,5 l byłoby na prawdę wystarczające. Miałam taki plan ,żeby tyle pić,ale wmuszanie sobie szklanek wody wymaga systematyczności , jeśli pije się systematycznie a nie połowę butelki na raz to jak najbardziej będzie to zdrowe ;-)


6. Jeszcze raz - porcje!
Jeśli nie możesz powstrzymać się przed konsumpcją chipsów czy ulubionych ciasteczek, nie sięgaj po całe opakowanie. Przesyp niewielką porcję chipsów do miseczki  a kilka ciasteczek połóż na talerzyku i... w żadnym wypadku nie sięgaj po więcej! Pamiętaj, że chodzi o walory smakowe, a nie pochłonięcie wielkiej paczki i kolejne wyrzuty sumienia przez resztę dnia.

Bardzo mądra rada !Zawsze pożerałam całą paczkę chipsów bez mniejszego problemu,więc przestawienie się na ten sposób będzie wyzwaniem!

7.Kalorie w płynie


Słodzone soki z kartonów, napoje energetyzujące, lemoniady, sztucznie barwione sorbety - zrezygnuj z takich napojów, bo są źródłem zupełnie niepotrzebnych kalorii. Pomyśl, że zastępując colę owocową herbatą lub szklanką wody, będziesz mogła skusić się na kawałek czekoladowego tortu przy innej okazji.

 Rzadko zwracamy na to uwagę! Tu wypiję pepsi a juto mountain dew i tak to się właśnie dzieje;)
A piliście Caprio pomarańczowe?Często w 2 litrowych opakowaniach(BLEE słodkie strasznie a niby dobra firma!Ciekawe co tam w środku jest:P)



8.Nie jedz przed telewizorem
Zwróć uwagę na sytuacje, gdy bezwiednie sięgasz po jedzenie - i to głównie po niezdrowe przekąski. Najczęściej zdarza się to przed telewizorem i w kinie, ale także przed monitorem komputera w pracy. Najlepiej, byś w ogóle zrezygnowała z jedzenia w innych miejscach niż kuchnia czy jadalnia. Oczywiście czasem trudno wygospodarować kwadrans na zjedzenie posiłku  w trakcie pracy, ale warto zadać sobie ten trud i kontrolować wielkość spożywanej porcji. A po jakimś czasie kanapa przestanie ci się kojarzyć z chrupaniem chipsów.

Jak widać, istnieją sposoby na łatwe oszczędzanie kalorii i systematyczną zmianę nawyków żywieniowych, tak by bardziej skupiać się na smaku potraw, a nie łapczywym zaspokajaniu głodu. Jeśli będziemy jeść regularnie, dbając o obecność warzyw i wody w menu, walka o zgrabną sylwetkę, przyjdzie nam o wiele łatwiej.


Nie wiem jak u was,ale u mnie to funkcjonuje od dawien dawna,siadasz na kanapie ,właśnie leci ulubiony serial i wtedy przychodzi ochota na przekąskę. Jeśli jednak  musiz już  coś przegryźć przed telewizorem zastąp np.czekoladę czymś zdrowszym ,np marchewką!:D 

(No dobra mi też się nadal zdarza wyciągnąć czekoladę przed TV! Z czasem i to można wyeliminować):)))





środa, 6 marca 2013

Produkty light- Czytaj Etykiety


Czy produkty light są pozbawione cennych składników?

 
Chwyt marketingowy  czy warte uwagi produkty? 

W sklepach pełno produktów,które kuszą napisami "light" "fitness" " o % tłuszczu",
skuszeni dobrą nazwą nie sprawdzamy nawet co jest w etykiecie! Z reguły tam gdzie jest mniej tłuszczu,jest więcej węglowodanów.Co z tego wynika?

"  Spożywanie produktów bogatych w węglowodany powoduje uczucie łaknienia. Je się wtedy więcej i efekt jest odwrotny – tłumaczy prof. Monia Wszołek z Uniwersytetu Rolniczego.
W rozmowie z "Faktem" ekspert twierdzi, że takiej diety nie można stosować przez cały czas, bo można nie tylko nie schudnąć, ale wręcz przytyć. Produkty typu „light” powinny być tylko zamiennikiem w naszej diecie, ale nie stanowić jej głównego składnika."

Na czym polegają różnice między „lekką” a „normalną” żywnością?


Serek wiejski
93 kcal na 100g. Ma 5 % tłuszczu i 2, 0 g węglowodanów na 100g
Serek lekki
81 kcal na 100g. Ma 3% tłuszczu i 2, 4 węglowodanów na 100 g
Różnica zaledwie 12 kalorii

Majonez kielecki
630 kcal w 100 ml produktu
Ma tylko 2,3 g węglowodanów na 100 ml i białka 1,7 na 100 ml

Majonez lekki Hellmann's
280 kcal na 100 ml, 9 g węglowodanów i 0,6 białka na 100 ml

Płatki Corn Flakes
373 kcal na 100 g, w tym 83 g węglowodanów i 1,3 g tłuszczu

Płatki Fitness
372 kcal w 100 g, 1 tym 78,4 g węglowodanów i 1,4 tłuszczu

Jak się okazuje  "Nadmierne odtłuszczanie produktów ma wpływ na zmniejszeniu lub całkowite ograniczenie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach takich jak A, D, E i K."

 Myślę ,że wystarczy jedynie zredukować swoją dietę.Produkty pełnotłuste zastąpić produktami o mniejszej zawartości tłuszczu,lecz niekoniecznie produktami light.
                   Np. kupujemy i spożywamy mleko 1,5% tłuszczu zamiast 3,2% ,zamieniamy ser tłusty na chudy.
Jogurty naturalne -niskokaloryczne, ok 60 kcal w 100g.Średnio zawierają 2%tłuszczu.

" Jeśli producent usunie tłuszcz z jogurtu przeważnie trzeba go czymś zastąpić by zachować dobry smak lub konsystencję. W przypadku np. serka wiejskiego 97 kcal/100g i serka wiejskiego w wersji lekkiej 81 kcal/100g zaoszczędzamy jedynie 2g tłuszczu i 16 kcal co w przypadku dziennej diety około 2000kcal nie stanowi najmniejszej różnicy a tłuszcz w produkcie został zastąpiony substancją zagęszczającą."


Muzyka do biegania Latino


Wtorkowy trening odrobiłam wcześniej w poniedziałek i dobrze,bo wczoraj nie wiem czy miałabym siłę:)
Najważniejsze nie odpuszczać!:)

Dziś lista muzyki do biegania w stylu LATINO,Salsa:)


1.Hasta la vista -salsa.Do wolniejszego biegu:


2.Toke D Keda- Lamento Boliviano





Bardzo rytmiczne,również do tańca

 3.Pachanga- Calienta



4.Rafaga - Mentirosa


5. Rafaga - Enganadora

6. Kat DeLuna - Whine Up

7.Kat Deluna -Run the show



8.Zumba Song- Hella Decalé
9. zumba he zumba ha - french reggae






Pozdrawiam Serdecznie.Mam tą muzykę,czasem musiałam kombinować,żeby ją znaleźć,jeśli  spodobał Ci się któryś kawałek a nie możesz znaleźć napisz :)




wtorek, 5 marca 2013

inspiracje Czyli jak powstała nazwa bloga

Mówiąc krótko,nazwa mojego bloga powstała dzięki zespołowi  The Pretty Reckless ,
dzięki nim angielskie słówko "Reckless"pojawiło się  w moim dość ograniczonym zakresie słów angielskich:D (lubie angielski,dobrze piszę,jednak mówienie przychodzi mi z trudem).
Reckless - niebezpieczny.Skojarzyło mi się to umysłem - mind. I tak powstała nazwa bloga:)
Można rzec ,że mój umysł jest niebezpieczny,więc doskonale pasuje ;)


Trochę informacji o zespole :

 The Pretty Reckless jest post-grunge’owym zespołem założonym przez Taylor Momsen. Zespół miał początkowo nazywać się „The Reckless”, ale zmienił się na „The Pretty Reckless” pod naciskiem wytwórni. W wywiadzie udzielonym dla MTV, Momsen wyjawiła, że wpływy na zespół obejmują The Beatles wraz z wieloma grunge’owymi zespołami, takimi jak Soundgarden, Audioslave, Hole i Nirvana. Taylor podziwia Debbie Harry, Joan Jett, Cherie Currie i Courtney Love.
 
I moje ulubione piosenki:


Make me wanna die 


My medicine


Just tonight

Muzyka do biegania -LISTA ROCK

Muzyka bardzo umila bieganie,u mnie dodatkowo odtwarzać robi za zegarek,którym pilnuje przebiegniętych minut.Po 2 wyjściach na dwór czuję ból mięśni,jednak jest to dobry znak,że trening był odpowiednio wydajny:) Niby 10 minut biegu 5 marszu a dużo zmienia:)





Dobrze jest przystosować muzykę do tempa ,chociaż nie jest to konieczne:)
 
Moje propozycje :
Zaczynamy z rockiem:)
1.  Bryan Adams - Summer of 69


 2.Lenny kravitz -Are you gonna go   my way




 3.Kid Rock - All Summer Long

 4. Coldplay - Paradise



 5.Seether - Careless Whisper



 6. Nickelback - Lullaby 
U mnie nickelback obowiązkowo :)) <3


Szybciej:

7.Kaskade feat. Rebecca & Fiona - Turn It Down (Le Castle Vania Remix)


8.Foo Fighters - All My Life




9.The Pretty Reckless - Make Me Wanna Die

 10.01-daughtry-its_not_over


 11.Three Days Grace - Are You Ready


Moje power songi;)
Nickelback -when we stand together 


 2.DJ Fresh feat. Rita Ora - Hot Right Now (Radio Edit)





3.Halestorm - I miss the mystery 




4.Halestorm - Love bites (so do I)





5.Halestorm -Freak like me 
6.Tabu - Jak dobrze Cię słyszeć

7.Nickelback - S.E.X.



Lista w większości rockowa.Jeśli chcecie abym przedstawiła listę z innego rodzaju muzyką ,piszcie w komentarzach:)
Mam tego bardzo dużo na komputerze.

P.S NIE DAJCIE SIĘ LENIOWI.

poniedziałek, 4 marca 2013

Pierwszy post!:) Jak zacząć biegać?

Witajcie:)
Jeśli komuś przydadzą się informacje ,teksty ,które będę tu umieszczać to będzie mi bardzo miło:)
Jak zacząć biegać?Jak sprawić by bieganie było przyjemne? - Pewnie większość osób,które chciałyby zmienić swój tryb życia na bardziej aktywny lub po prostu schudnąć zadaje sobie te pytania.


Przede wszystkim trzeba się przełamać i wyjść z domu!I oczywiście  powtarzać tą czynność systematycznie.Tak,to zdecydowanie najtrudniejsze!Ubieramy wygodne ubranie,na początek zwykłe sportowe buty ,w  czasie wiatrów szalik,czapke /przepaskę ,rękawiczki i w drogę:)
 Bardzo dobrze motywuje muzyka!Odpalcie swoją ulubioną muzę na mp3-ce:) 
Ważne ,żeby się nie zniechęcać i nie narzucać sobie nierealnych celów.Skoro po 3 minutach jest mi ciężko to nie przebiegnę 3 km bez zatrzymania.Wszystko w swoim czasie:)Trening czyni mistrza.

Bardzo pomocna jest tabela,którą znalazłam przypadkowo w necie
 
 Co mnie motywuje do biegania?

Od jakiegoś czasu źle się czuję - jestem zmęczona ,boli mnie głowa (u mnie to prawdopodobnie od zatok) ogólnie nic mi się nie chce!Pomyślałam.że troche ruchu mi pomoże a i może sylwetka będzie ładniejsza.

Od tego tygodnia zaczynam biegać , rozłożyłam trening na 3 dni w ciągu tygodnia.

Moim celem jest bieganie bez zatrzymania.Na razie będzie to cel : 10 minut bez zatrzymania i chcę osiągnąć to w 9 tygodniu.(zacznę od 2 minut biegu)

          Wy możecie zacząć od 1 minuty.Czyli w pierwszym tygodniu:
idziemy minutę biegniemy minutę taki schemat powtarzamy 7 razy łącznie  daje nam to 14 minut.
I co tydzień zwiększamy minuty tak jak w tabelce:)

 Najlepiej wyznaczyć sobie konkretne dni i godziny biegania.
U mnie będzie to wtorek,czwartek i niedziela

Dzisiaj(poniedziałek) wyjątkowo biegnę,ponieważ jutro idę oddać krew i nie wiadomo jak będę się czuć;)
Lepiej zrobić coś wcześniej niż później opuścić trening,bo się zniechęcimy.Dlaczego? Może dlatego ,że sporo osób zbyt szybko się zniechęca.Jeden trening odpuściłam,dobra to nie ide już.

 Głupia zasada jak z jedzeniem czekolady,zjadłam kostkę to i następne już zjem,bo przecież się już dzień nie liczy ,że bez czekolady.
Też tak robiłyście/robiliście?:)

Pozdrawiam
A teraz lecę biegać ;D