poniedziałek, 4 marca 2013

Pierwszy post!:) Jak zacząć biegać?

Witajcie:)
Jeśli komuś przydadzą się informacje ,teksty ,które będę tu umieszczać to będzie mi bardzo miło:)
Jak zacząć biegać?Jak sprawić by bieganie było przyjemne? - Pewnie większość osób,które chciałyby zmienić swój tryb życia na bardziej aktywny lub po prostu schudnąć zadaje sobie te pytania.


Przede wszystkim trzeba się przełamać i wyjść z domu!I oczywiście  powtarzać tą czynność systematycznie.Tak,to zdecydowanie najtrudniejsze!Ubieramy wygodne ubranie,na początek zwykłe sportowe buty ,w  czasie wiatrów szalik,czapke /przepaskę ,rękawiczki i w drogę:)
 Bardzo dobrze motywuje muzyka!Odpalcie swoją ulubioną muzę na mp3-ce:) 
Ważne ,żeby się nie zniechęcać i nie narzucać sobie nierealnych celów.Skoro po 3 minutach jest mi ciężko to nie przebiegnę 3 km bez zatrzymania.Wszystko w swoim czasie:)Trening czyni mistrza.

Bardzo pomocna jest tabela,którą znalazłam przypadkowo w necie
 
 Co mnie motywuje do biegania?

Od jakiegoś czasu źle się czuję - jestem zmęczona ,boli mnie głowa (u mnie to prawdopodobnie od zatok) ogólnie nic mi się nie chce!Pomyślałam.że troche ruchu mi pomoże a i może sylwetka będzie ładniejsza.

Od tego tygodnia zaczynam biegać , rozłożyłam trening na 3 dni w ciągu tygodnia.

Moim celem jest bieganie bez zatrzymania.Na razie będzie to cel : 10 minut bez zatrzymania i chcę osiągnąć to w 9 tygodniu.(zacznę od 2 minut biegu)

          Wy możecie zacząć od 1 minuty.Czyli w pierwszym tygodniu:
idziemy minutę biegniemy minutę taki schemat powtarzamy 7 razy łącznie  daje nam to 14 minut.
I co tydzień zwiększamy minuty tak jak w tabelce:)

 Najlepiej wyznaczyć sobie konkretne dni i godziny biegania.
U mnie będzie to wtorek,czwartek i niedziela

Dzisiaj(poniedziałek) wyjątkowo biegnę,ponieważ jutro idę oddać krew i nie wiadomo jak będę się czuć;)
Lepiej zrobić coś wcześniej niż później opuścić trening,bo się zniechęcimy.Dlaczego? Może dlatego ,że sporo osób zbyt szybko się zniechęca.Jeden trening odpuściłam,dobra to nie ide już.

 Głupia zasada jak z jedzeniem czekolady,zjadłam kostkę to i następne już zjem,bo przecież się już dzień nie liczy ,że bez czekolady.
Też tak robiłyście/robiliście?:)

Pozdrawiam
A teraz lecę biegać ;D

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz